przez modrzew » 29 wrz 2014, o 18:59
Uwaga, dziś zadzwoniła do mnie moja bliska koleżanka, mówiąc, że gdzieś tam, na forum napisała, że ma kłopoty finansowe. Odezwał się do niej na priv bardzo miły pan, współczujący, pełen empatii i zaproponował... pożyczkę! Procent niewielki, nie wymaga od niej żadnych dochodów, ani zaświadczeń, no anioł, a nie człowiek! Koleżanka coś nie dowierzała, więc zapytała się wprost, jaki ma w tym interes, czy nie boi się, że nie zwróci mu tych pieniędzy? A on na to, że on ma swoje sposoby i zanim dostałaby pieniądze, przyjechałaby do niego na SESJĘ, a jej nagie zdjęcia będą dla niego gwarancją. Bo jeśli np. przestałaby spłacać dług, to np. jej nagie zdjęcia porozwieszane na klatce schodowej lub w szkole jej dzieci, na pewno by ją odpowiednio zmotywowały. Czy spotkaliście się kiedyś z czymś takim? Ten gość twierdzi, że ma na te swoje pożyczki mnóstwo chętnych i, że zdesperowani ludzie, przystają na takie warunki.