Dokładnie, 2000 złotych to nie jest dużo, ja bym szczerze mówiąc nie brała żadnego kredytu na to, może prywatnie pożyczysz? np. od rodziny czy przyjaciół. bo wiesz co się może stać, weźmiesz taką niby małą pożyczkę i potem wpadniesz w długi, dostaniesz list od kruka, wpadniesz w depresję i na co to? oczywiście nikomu nie życzę tego, ale znam takie przypadki, że mała pożyczka prowadzi do dużego zadłużenia