Ja bym postawił, wprawdzie nie mam dzieci, ale może w przyszłości na konto. Po prostu wygodniejsza sprawa a nawet jak dziecko zgubi kartę to przecież nie pieniądze.
Większe prawdopodobieństwo, że dziecko zgubi kartę. Jeszcze drugą sprawą jest, żeby nauczyć dziecko kontroli wydatków, bo gotówkę jak się wydaje to się widzi ile zostaje.